środa, 27 października 2010

dzika kolacja

chrupanie na brzegu lasu. nie widać, czy z zadartą kitką

poniedziałek, 25 października 2010

chłopak października

z gazetą, kawą, w koloratce

Szczepkowska kudłata

felietonem kończącym się słowami: "A ile ten obraz waży? A bez farby" przypomniała świetny i głupi kawał o dziecku weterynarza: "A bez kości?"

środa, 20 października 2010

buc, gnojek, kłamca, oszust, cham, dureń

i gamoń. i to wszystko o jednej osobie. oj trafił się wesoły korpowakacyjny zbieg okoliczności.

wtorek, 19 października 2010

rzym się śni już tydzień

klątwa watykańska. a było pójść czarnym szlakiem kolejkowym...

czwartek, 7 października 2010

i będę mówił ortodoksem



i on do tego mikrofonu mówi, to po tym czerwonym drucie to co on tu mówi, to on tu słyszy, ale wtedy to co słyszy, to on mówi.

i teraz mam trzech takich naraz na sali. że jeden - wiadomo, tak powinno być. trafiła się statystyczna gratka

poniedziałek, 4 października 2010

uśmieszki i wduszanie oczek

tego teraz uczą na kursach